Dotarłam do tej książki już dawno temu, kiedy pochłaniało mnie pisanie pracy licencjackiej. Na początku może zrażać dość hermetycznym językiem i naukowym podejściem, ale mnie bardzo się podobała i zainspirowała do dalszych poszukiwań. Ciekawe spojrzenie na burzliwą historię Europy, która nie raz próbowała różnych dróg współpracy. Poprzez szereg przykładów różnorodnych umów, unii, federacji i bardziej lub mniej formalnych układów pokazuje, że marzenie o jedności jest stare jak sama Europa. Polecam.