Po prostu, mam od wielu lat jakąś słabość do Ratzingera i choć wolę jego książki niż wywiady z Nim, to jednak te drugie nadają kontekstu tym pierwszym. Kolejny, i ponoć już ostatni z serii wielkich wywiadów Seewalda z Ratzingerem utrzymany jest w podobnej dynamice jak poprzednie (Sól ziemi, Kraków 1997; Bóg i świat, Kraków 2001; Światłość świata. Kraków 2011). Ten jest poniekąd biografią, bo rozmowa przechodzi chronologicznie od dzieciństwa do papieskiej emerytury. Mnie się bardzo podobał ten wywiad, ale jak już wspomniałam jestem trochę fangirl, więc nie jest to obiektywne ;)