107 Obserwatorzy
11 Obserwuję
doris86pl

Biała biblioteczka

Lubię czytać, czasami znajduję na to czas.

Teraz czytam

Kula i krzyż - audiobook
Gilberta K. Chesterton
Burza w szklance wody.
Helen Czerski
Nie musisz być doskonały
ks. Dariusz Piórkowski SJ
Masław
Józef Ignacy Kraszewski
Przygody młodego przyrodnika
David Attenborough
Don Kichot z La Manchy
Miguel de Cervantes Saavedra, Walenty Zakrzewski
Przeczytane:: 21 %
Biblia Audio superprodukcja Stary i Nowy Testament
praca zbiorowa
Katechizm Kościoła Katolickiego
praca zbiorowa
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia
autor nieznany, Zespół biblistów polskich

Ogarnianie się

Dziewczyno, ogarnij się! - Rachel Hollis

Bardzo dobra pozycja książkowa dla każdej kobiety, szeroki wachlarz tematów, humor i życiowa mądrość w jednym. Polecam

Herezje nasze powszednie

Herezje - Henryk Pietras SJ

Znakomita książka, która w zwartej formie i przystępnym językiem opisuje najważniejsze herezje chrześcijańskie. Myliłby się jednak ten, który traktowałby to jedynie jako opracowanie historyczne, czy niemające wiele wspólnego z życiem współczesnym. Autor nie tylko wyjaśnia samą istotę danej herezji, ale pokazuje zarówno jej tło historyczne jak i reperkusje w późniejszych wiekach. Nie brakuje też przykładów tego jak obecnie myślenie "heretyckie" przenika różne postawy chrześcijan. Z tego także powodu warto zapoznać się z tą książką. Bardzo dobrze pokazuje to fragment zakończenia: "By ustrzec się herezji, nie należy bynajmniej przestać myśleć i szukać. Wręcz przeciwnie, w tym szukaniu nie należy ustawać. To, co się znajdzie, może być kandydatem na prawdę albo na głupstwo roku i na pierwszy rzut oka może nie da się tego łatwo rozeznać, ale próbować trzeba. Jak przy zbieraniu grzybów: gdy znajdzie się jakiś nieznany, lepiej poszukać kogoś, kto się zna, niż zaraz wrzucać go do zupy i uczyć się na błędach. A czasem nie wystarczy spytać jednego, ale może dwóch lub trzech."

Polecam!

Jasno i na temat

Wolność, wiara, Bóg - Aneta Kuberska-Bębas, ks. Grzegorz Strzelczyk

Książkę ks.Strzelczyka "Wolność,wiara, Bóg" miałam na liście "do przeczytania" od dłuższego czasu. Bardzo się cieszę, że wreszcie nadeszła jej kolejka i mogłam ją przeczytać. Po pierwsze jest niezwykle na temat, nie ma ozdobników i "wodolejstwa", jest za to rzeczowa rozmowa. Po drugie właśnie forma, dialog bardzo dobrze się sprawdził w tej książce. Po trzecie sam dobór tematów, można by właściwie powiedzieć elementarz, podstawy podstaw, ale przedstawione językiem współczesnym, z przykładami przemawiającymi do współczesnego czytelnika. Ks.Strzelczyk w wyjaśnieniach sięga do historii, ale czyni to w sposób przejrzysty, nie przytłaczając nadmiarem szczegółów, jednocześnie bardziej zainteresowani daną tematyką mogą kontynuować poszukiwania, chociaż przyznaję, przydałaby się bibliografia lub polecane materiały do dalszej lektury. Książka dla każdej myślącej osoby, w końcu pytania "po co nam chrześcijaństwo?" "czy dzisiejszy Kościół ma coś wspólnego z Jezusem?" czy "po co cierpienie?" są wspólne wielu poszukującym. Jedna z lepszych i bardziej rzeczowych książek na temat chrześcijaństwa i katolicyzmu jaką przeczytałam w ostatnim czasie.

"Dobre obyczaje nie powinny się starzeć."
Kabaret Starszych Panów - Monika Makowska-Wasowska, Grzegorz Wasowski

Kabaret Starszych Panów. Życiorys nieautoryzowany.

Monika Makowska-Wasowska, Grzegorz Wasowski

 

Kosmiczne pytania wielkiej wagi

Czy ochrzciłbyś kosmitę? ...oraz inne pytania ze skrzynki mailowej astronomów Obserwatorium Watykańskiego - Paul Mueller, Guy Consolmagno, Tomasz Lanczewski

Po tę książkę chciałam już sięgnąć dawno ( w oryginale) bo bardzo lubię styl br.Guya Consolmagno. Tym bardziej ucieszyłam się gdy podczas jesiennego buszowania w krakowskiej księgarni De Revolutionibus Books&Cafe (swoją drogą polecam! i nie, nie dostaję za polecenie nic ;)) zobaczyłam  nowość, czyli polskie wydanie. Pozycję dla polskiego czytelnika przygotował nieoceniony Copernicus Center, już samo to jest wystarczającą rekomendacją. Ale, ale dość słodzenia, teraz o samej książce. Uczciwie, z ręką na sercu, POLECAM. Po pierwsze tematyka, szeroko pojęte relacje nauka-wiara, lub jak kto woli religia-nauka. Po drugie styl, lekki w czytaniu, ale bez banalizowania, sporo poczucia humoru. Po trzecie fachowość, jest rzeczowo, ale nie jest to pozycja naukowa. Z tego wynika książka, którą może przeczytać każdy bez zbytniego przygotowania. Myślę, że brakowało takiej książki, bo wszystkie po które do tej pory sięgałam (z reguły M.Heller) były jednak trochę zbyt naukowe, hermetyczne. Jasne ich czytanie było sporym wyzwaniem, przyjemnością intelektualną, ale jednak wiedziałam, że nie trafią do szerokiej publiczności. Natomiast tak książka duetu Consolmagno & Mueller jest na tyle dobrze napisana, że strona naukowa jest syta i zwykły czytelnik pozostanie cały. Mogę ją z czystym sumieniem polecić każdemu, a jeśli ktoś lubi astronomię i fizykę to tym bardziej. Nieprzekonanym polecam świetne wykłady br. Consolmagno dostępne na youtubie, jego ujmująca charyzma i poczucie humoru powinny Was przekonać do lektury.

Poranek zmieniający wszystko

Blask zbawienia - Benedykt XVI

I oto kolejna książka ze świetnej (i jak pięknie wydanej!) serii WAM-u z krótkimi tekstami Benedykta XVI. Serio 3 książki pochłonęłam w jeden dzień! Ta część jest poświęcona tajemnicy śmierci i zmartwychwstania. Bardzo duży akcent położony jest na liturgię Triduum (bo też większość tekstów to homilie z tego okres). Co jest bardzo dobre to rozwinięcie tematyki chrztu i zanurzenia w śmierci Chrystusa. Podoba mi się też prostota formy przy tak rozbudowanej tematyce. Z pewnością będę wracać do tej książki przy okazji Wielkanocy.   

Zachwyt Bożym Narodzeniem

Tajemnica wcielenia - Benedykt XVI

Książka jest zbiorem homilii i katechez odnoszących się do Bożego Narodzenia, więc dobrze przeczytać je w okresie świątecznym. Jak zawsze Ratzinger wypływa na głębię, teologiczną, liturgiczną i egzegetyczną, ale to wszystko jest w strawnej formie. Kilka razy miałam ochotę zawołać O! kiedy zupełnie niespodziewanie refleksja dotyczyła wydawałoby się drugorzędnych tradycji bożonarodzeniowych. W tym jest też duża mądrość Benedykta, widzieć głębie w rzeczach wydawałoby się czysto ludzkich takich jak kupowanie prezentów na Święta czy tradycję ubierania choinki. Jak się okazuje i tutaj można znaleźć źródła biblijne. Warto przeczytać. 

Dla zgłodniałych!

Głód Boga - Joseph Ratzinger - Benedykt XVI

Świetne zestawienie prostych tekstów-homilii Josepha Ratzingera z lat 80 i 90. Znakomite, uderzają prostotą i jasnością przekazu, ale równocześnie taką samą głębią jak jego książki "najcięższego" kalibru. Wyczuwa się tu wewnętrzną spójność i osobiste przekonanie, tak mówi i pisze nie teoretyk, ale ktoś kto na własnej skórze doświadczył Boga. Za to najbardziej cenię Ratzingera. On nie oferuje filozofii czy systemu wierzeń, ale dzieli się swoim doświadczeniem bliskości.

Wyprawa do Dzikich

Rio Anaconda - Wojciech Cejrowski

To pierwsza książka p.Cejrowskiego, którą przeczytałam i muszę szczerze przyznać, bardzo mi się spodobała. O ile wypowiedzi na tematy polityczne WC mnie zwykle drażnią, to styl pisania i relacje podróżnicze są naprawdę pasjonujące. Rio Anaconda dostałam w prezencie, sama jakoś nie sięgnęłam po książki tego Autora, jak się okazuje sporo mam do nadrobienia. Opowieść o plemionach Carapana pochłonęłam w jedną, styczniową niedzielę. Styl jest lekki, ale nie banalny. Prowadzenie histori wciągające. Na pewno sięgnę po inne podróżnicze książki p.Cejrowskiego.

Wielkie odkrycie, z każdej strony

Wielkie odkrycie Nasza droga do Kościoła katolickiego - Birgitta Ekman, Ulf Ekman

O małżeństwie Ekmanów słyszałam kiedyś, ale nie znałam ich historii w szczegółach. Z uwagi na moje wieloletnie fascynacje ekumenizmem i troską o jedność, stwierdziłam, że dobrze będzie poznać ich drogę. Od wielu lat dzięki Wspólnocie z Taizé mam kontakt, ba serdeczną więź z Chrześcijanami wielu denominacji. Historia Ekmanów pomaga spojrzeć na ekumenizm z perspektywy Wolnych Kościołów, co dla mnie jest bardzo ubogacające. Jednocześnie ich droga do jedności z Kościołem Katolickim daje do myślenia i pomaga mi bardziej docenić moją tradycję. Błyskawicznie pochłonełam ich historię i będę do niej wracać, bo to fascynująca lektura. Polecam każdemu Chrześcijaninowi i nie tylko.

Ratzinger mi się nie znudzi

Benedykt XVI - Ostatnie rozmowy - Benedykt XVI, Peter Seewald

Po prostu, mam od wielu lat jakąś słabość do Ratzingera i choć wolę jego książki niż wywiady z Nim, to jednak te drugie nadają kontekstu tym pierwszym. Kolejny, i ponoć już ostatni z serii wielkich wywiadów Seewalda z Ratzingerem utrzymany jest w podobnej dynamice jak poprzednie (Sól ziemi, Kraków 1997; Bóg i świat, Kraków 2001; Światłość świata. Kraków 2011). Ten jest poniekąd biografią, bo rozmowa przechodzi chronologicznie  od dzieciństwa do papieskiej emerytury. Mnie się bardzo podobał ten wywiad, ale jak już wspomniałam jestem trochę fangirl, więc nie jest to obiektywne ;)

Miłość. Ból. Ukojenie.[uwaga spoilery]

Sekret Tatiany - Gill Paul

Tutuł zaczerpnęłam z cytatu z Soni Bohosiewicz, z okładki książki "Sekret Tatiany" autorstwa Gill Paul. I mimo, że książka jest w miarę zgrabnie napisana, to owszem, miłość i ból są jak najbardziej, ale ukojenia nie zauważyłam. Ciekawy jest zabieg autorki, żeby historię przedstawić z perspektywy dwojga bohaterów, tj. Dymitra z carskiej Rosji i Kitty ze współczesnej Anglii (większość jej wątków rozgrywa się jednak w USA). I o ile mniej więcej do połowy byłam zadowolona z lektury, to później jakoś entuzjazm mi minął. Owszem, fabuła jest zgrabnie poprowadzona, ale całość jakoś się nie trzyma. Generalnie wątek Kitty próbującej się pozbierać po zdradzie męża jest dość oklepany i  momentami wręcz tendencyjny, ale już samo jego rozwiązanie dla mnie jest zupełnie nie przekonujące. [SPOILER] Jak bowiem wytłumaczyć zmianę postrzegania tej zdrady o 180 stopni na paru stronach. Zaczyna się od maila męża chodzącego na terapię i w gruncie rzeczy zwalającego winę na nieobecną żonę, który to mail żona właściwie wyśmiewa, ale potem o dziwo nagle wszystko przepracowuje w sobie i bierze pokrętną logikę męża za niemal pewnik, a już przy pierwszym spotkaniu od wielu miesięcy pakują się do łóżka. Przepraszam, może nie mam doświadczenia w relacjach, ale naprawdę takie przedstawienie sprawy banalizuje cały wątek zdrady roztrząsany przez bohaterkę do znudzenia [koniec spoilera]. Mam też wrażenie, że książka jest bardzo nierówna, są świetne literacko momenty, ale też zupełnie banalne i naprawdę pozbawiające uroku całości fragmenty, zwłaszcza rzuciły mi się tu w oczy opisy intymnych relacji. Serio, nie trzeba pisać o fizjologii, żeby czytelnik zrozumiał, że ktoś uprawia seks. Te zbyt dosłowne opisy trochę psują obraz całej książki, bo są po prostu zbyt ... dosłowne. Nie rozumiem też jak dla fabuły ma się wprowadzenie Czeskich lesbijek z Brna. Ja wiem, że polityczna poprawność literatury zachodniej wymaga ustępstw, i niech te lesbijki sobie będą w fabule jeśli ich orientacja lub związek mają cokolwiek wspólnego z historią, albo dodają jakiejś dynamiki, tutaj tego zupełnie nie ma i widzi się, że wrzucono tę parę jakby na siłę. Podwójne życie Dymitra, podwójne standardy moralności, czy krzywdę bliskich można usprawiedliwiać własną krzywdą, te wszystkie dylematy zostają w próżni. Generalnie rzecz ujmując, można przeczytać, bo czyta się całkiem całkiem (w większości), ale żeby jakoś specjalnie polecać to nie.  Nie wiem skąd Numer 1 na portalu Amazon i Bestseller „USA Today”, którymi chwalą się na okładce. Mnie to nie przekonuje.

To nie jest książka do czytania

Ćwiczenia duchowne - Ignacy Loyola

Jakkolwiek paradoksalnie może brzmieć stwierdzenie "książka nie do czytania", to tak właśnie jest z Ćwiczeniami, bowiem ją trzeba przeżyć i przemodlić. Mnie przebrnięcie przez jej treść zajęło 5 tygodni w ciągu 5 ostatnich lat. Z pewnością jedna z najważniejszych "lektur" w moim dotychczasowym życiu. Nie należy jej po prostu czytać, trzeba ją "odprawić", a pogłębianie treści pewnie zajmie mi co najmniej kilkanaście lat. Warto! 

Takie jak my

Kobiety, które kochał Bóg - Miduch Maria

Postacie kobiet w Biblii są niezwykle ciekawym tematem, zwłaszcza, że postacie pierwszoplanowe to zazwyczaj mężczyźni. Tym ciekawsze jest zestawienie, które proponuje Maria Miduch. Pokazuje jak od strony kulturowej, obyczajowej i historycznej, a przede wszystkim psychologicznej odczytywać często zdawkowe informacje o kobietach w Piśmie. Okazuje się, że uważne czytanie pozwala wychwycić wiele niuansów i pełniej zrozumieć bohaterki. A te są nietuzinkowe, a co najciekasze w większości dalekie od ideału. Świetna książka!

Rzetelnie i na temat

Lepanto 1571. Różańcowe zwycięstwo - Marcin Pielesz

Autor sprawnie zarysowuje historyczne tło wielkiej bitwy pod Lepanto, analizuje armie obu stron i dośćrzetelnie przedstawia samą bitwę. Daleko mu go gloryfikacji któejkolwiek ze stron i trzeźwo ocenia skutki. Ostatni rozdział dotyczy "różańcowej" otoczki i samej historii tej modlitwy. Całość napisana sprawnie, z niezłą bibliografią. Dla zainteresowanych historią pozycja w sam raz.

Co i jak czytać

Didascalicon - Hugon ze Świętego Wiktora

Średniowieczna perła, o której nie miałam pojęcia. To książka-prezent, więc dostała początkowy bonus kilku punktów, ale z całą szczerością stwierdzam, że to była świetna lektura. Podeszłam do niej optymistycznie, ale też z pewną dozą nieśmiałości, niecodziennie wszak sięgam po literaturę średniowieczną. Mam do tego okresu spory szacunek i ciągły głód, ale jakoś rzadko sięgam po książki napisane w wiekach średnich. Przyznaję całkowicie szczerze, sama pewnie minęłabym tę książkę na regale księgarni, ale pojawiła się w rozmowach, a potem dostałam niespodziewany prezent. No i jak tylko ją zaczęłam to trudno było mi ją odłożyć. W jedno popołudnie pochłonęłam wstęp (duży ukłon za obszerne wprowadzenie do tekstu, nakreślenie okoliczności i recepcji dzieła), bagatela, chyba z 60 stron! Na sam tekst Hugona poświęciłam niedzielne, leniwe popołudnie na hamaku. Ale cóż to była za lektura! Dawno, na prawdę dawno, nie czytałam tak uważnie, a przy tym ciągle w pogotowiu miałam czerwoną kredkę do zaznaczania fragmentów wartych zapamiętania, ba!  Mam rzeczywistą chrapkę zrobienia notatek z nich! Hugon bardzo mnie zaskoczył realistycznym spojrzeniem na czytanie i naukę, do tego niezmiernie aktualnymi radami dot. wyboru lektury i co chyba zupełnie dla mnie nowe całkowitego uporządkowania właściwie całości wiedzy w kategoriach i działach. Myślę, że takie usystematyzowanie przydałoby mi się wiele lat temu, kiedy zaczynałam poważne lektury. Nie mniej i teraz było to świeże podejście do tematu zgłębiania wiedzy, uczenia się i czytania w ogóle. Arcyciekawy jest dział opisujący podział całej aktywności człowieka na poszczególne kategorie, chociaż co najmniej kilka razy musiałam sięgnąć do słownika, bo niektóre pojęcia np. z łowiectwa czy tkactwa to dla mnie czarna magia. Podsumowując, jak dla mnie lektura o lekturach była czystą przyjemnością, zupełnie niespodziewaną! Polecam gorąco.